Baldur's Gate Wiki
Advertisement

Eilistraee - melancholijne bóstwo o zmiennych nastrojach, patronka drowów o dobrym charakterze i tych, które chcą w pokoju żyć na powierzchni w Krainach. Gniewa ją zło większości drowów, lecz cieszy, że niektóre znalazły sposób na uwolnienie się z sieci Pajęczej Królowej. Eilistraee miłuje pokój i piękno, lecz nie cofnie się przed oddaniem ciosu tym, którzy skrzywdzili jej wyznawców. Ukazuje się pod postacią nieodzianej drowki o błyszczącej skórze i długich do kostek, wirujących włosach, połyskujących srebrem. Kościół Eilistraee jest mało znany i słabo rozumiany przez mieszkańców świata powierzchni. Niewielu mieszkańców Torilu daje wiarę plotkom o pojawieniu się drowów o dobrym charakterze, wyłaniających się z Podmroku. Możliwość istnienia bóstwa, które wspiera taki lud, leży poza zdolnościami pojmowania nie-elfów, którzy traktują takie wieści wyłącznie jak plotki lub dowód knowań złych drowich łupieżców. Większość elfów uporczywie ignoruje więc podobne doniesienia, niewygodne dla głównych prawd ich kultury. Przez lata powtarzano im przecież, że wojny o koronę wywołało nieokiełznane zło dawnych drowów. Tylko pośród przychylnie nastawionych grup aktywnych w regionach, w których działa kościół Eilistraee, uznaje się tę wiarę z nadzieją, że się rozprzestrzeni. Zwłaszcza Harfiarze zaczęli potajemnie wspierać kościół Mrocznej Dziewicy i pracować na rzecz tego, by został w pełni zaakceptowany w Faerunie. Kapłanki Mrocznej Dziewicy modlą się o czary w nocy, po wschodzie księżyca, wyśpiewując modlitwy zawsze, gdy jest to możliwe. Ich rytuały koncentrują się wokół polowań, po których następuje uczta, tańce (w jak najmniejszej ilości odzieży) i Krąg Pieśni, odbywający się zwykle na leśnej polanie w świetle księżyca. Wyznawcy bogini po kolei śpiewają wówczas i tańczą w kręgu, a każdy z nich rozpoczyna jakąś pieśń, starając się uwolnić wszystkie emocje nagromadzone w ciągu dnia. Rytuał ten ma charakter bardzo osobisty, zdarza się więc, że pieśń nie ma słów lub że któryś z wyznawców odprawia go w samotności. Te z kapłanek Mrocznej Dziewicy, które akurat dysponują pieniędzmi, prosi się o wynajęcie minstreli i bardów, by i oni uświetnili zgromadzenie kilkoma pieśniami. Do podobnych praktyk zachęca się również świeckich wyznawców, choć nie jest to wymóg religii. Kościół Eilistraee obchodzi szereg świąt. Taniec Miecza to rytuał, w czasie którego utacza się niewielką ilość krwi i prosi o łaski Eilistraee, mające uchronić ostrze przed złamaniem lub rdzą przez najbliższe trzy miesiące. Główne Łowy, obchodzone przynajmniej raz o każdej porze roku, polegają na nocnym pościgu za groźną bestią lub potworem, prowadzonym przez kapłanki Eilistraee. Tradycyjnie, myśliwi mogą wówczas użyć każdej ostrej broni i założyć dowolne szaty, nie dotyczy to jednak kapłanek - te ruszają na łowy nagie, a każda ma przy sobie wyłącznie jeden miecz. Jeśli ofiara zostanie zabita, świętujący wyśpiewują modły i wykonują ku czci bóstwa taniec w kręgu. Przynajmniej raz w roku kapłanki Eilistraee biorą też udział w Gonitwie. Pozostali uczestnicy święta, o ile nie są drowami, czernią swe ciała naturalnymi barwnikami i olejami, a wszyscy, niezależnie od rasy, gotują specjalne liście i jagody, by posrebrzyć włosy. Potem ruszają w świat powierzchni, ufając swojej muzyce, miłemu usposobieniu i umiejętnościom szermierczym, które mają uchronić ich od śmierci. Udają się tam, gdzie są obcy, starając się odnaleźć elfie społeczności i podarować im zwierzynę i pomocną dłoń. Chcą nauczyć się nowych pieśni, muzyki i sposobów posługiwania się mieczem, nie szerząc przy tym swojej wiary ani nie próbując zyskać czegoś dla siebie. Pod koniec życia wszystkie kapłanki Mrocznej Dziewicy, które nie poległy w walkach, odprawiają swój największy rytuał, Ostatni Taniec. Słyszą wówczas, jak Eilistraee śpiewa o nich w nocy, przyzywając je do siebie. Kiedy pieśń wydaje im się odpowiednia, udają się nago pod zalane światłem księżyca niebo i tańczą - nikt ich potem więcej nie widzi. Ci, którzy obserwowali takie tańce, twierdzą, że bogini pojawia się i śpiewa nad głowami kapłanek, a wtedy te odzyskują siły i z każdą chwilą stają się coraz młodsze. Ich włosy zaczynają lśnić tak samo, jak włosy Mrocznej Dziewicy, a ciało staje się coraz bardziej przeźroczyste, a w końcu znika. Pozostaje po nim jedynie srebrna poświata. Wtedy rozlegają się dwa głosy - bogini i jej kapłanki - wznoszące się razem w melancholijnej, czułej pieśni.

Advertisement